Film

Dołączył: 03 Mar 2008 Posty: 22 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Widziałeś/ wiadziałaś ostatnio jakiś dobry film ? Znasz film godny polecenia ? Lub taki który poruszył Cię do głębi ?

Zapraszam was do dyskusji na temat filmu(ów). W chwili wolnego czasu napiszę coś od siebie.

Post został pochwalony 0 razy

Dołączył: 03 Mar 2008 Posty: 22 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Filmy które lubię:

"Matrix vol.1", który traktuję jako integralną całość, kolejne części uznając za kiepskiej jakości dodatek (co nie znaczy ze nie lubię popatrzeć soie np. na genialnie zrealizowaną scenę pościgu na autostradzie z "Reaktywacji"). Matrix jest filmem którego niektórzy ludzie nie rozumieją, niektórzy uwazają go za szczyt komercji, ja jednak nie podzelam takich opinni. Mnie film ten skłonił do zastanowienia się nad zensem ludzkiej egzystencji w sensie socjalnym, mówiac po ludzku: "Co ja tutaj do cholery robię ?" itd., itp. Aha, no i cytaty, które chyba trwale zryły mi psyche- miodzio Very Happy

Ekranizacja "Władcy Pierścieni" Tolkiena. Film nie jest wybitny, ale w miarę zgodny z fabułą książki, co dla mnie jest rzeczą dosyć ważne.

"Milczenie owiec", "Czas Apokalipsy", "Hotel w Kurorcie", "Życie jako śmiertelna choroba przenoszona drogą płciową", "Zapach kobiety", "Adwokat Diabła" (dwóch ulubionych aktorów w jednym filmie Smile

), jak mi się jaeszcze jakis tytuł przypomni to dopiszę, jak znajde więcej czasu to napiszę coś więcej o wyżej wymienionych.

Post został pochwalony 0 razy

ooo bardzo lubię "Zapach kobiety" Wink

absolutnie genialny film i genialnie zagrana jedna z głównych ról. Wink

Post został pochwalony 0 razy

Jeśli znajdę chwile wrzucę pare interesujących pozycji tymczasem polecam film który obejrzałem przed chwilą "Klub Winowajców" z 1985r.

Historia pięciu zupełnie różnych nastolatków Rockmena, Snobki, Dresa, Kujona i Dziwaczki. Za popełnione "zbrodnie" mają przesiedzieć w bibliotece całą sobotę. No i coś między nimi zaczyna się dziać...

Cały film obejrzałem z rogalem na twarzy Smile

Post został pochwalony 0 razy

Jeśli ktoś tak jak ja lubi tracić czas to polecam anime:
-Naruto (260 odcinków*25 min Razz

+ cały czas wychodzą nowe)
-Bleach (160 odcinków po 25 min Smile

+cały czas wychodzą nowe)
-Elfen Lied (13 odcinków... duuużo golizny, dziewczyna z różowymi włosami, rogami i rozdwojeniem osobowości posiadająca zdolności telekinetyczne Smile

)
-Onegai Teacher (takie roman-sidło... 13 odcinków)
-Hellsing (!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 13 odcinków anime z własną fabułą+ 3 odcinki po 40 min stworzone na podstawie mangi)
-Death Note (zabawa w mistrza marionetek 32 odcinki? nie pamiętam:) )

no i oczywiście pełnometrażowe:
-Ghost in the Shell
-Księżniczka Monionoke
-Blood 2

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Morti dnia Śro 20:04, 05 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz

Za anime jakoś nie przepadam...
Z Kartoflem się na pewno zgodzę, co do Władcy i Życia, jako choroby Smile

Poza tym np. "Fucking Amal", "Nieśmiertelny", większość filmów Tarantino, i Kieślowskiego. Lubię też Wajdę, Spielberga, Coppolę i masę innych. Teraz jakoś nie pamiętam, co konkretnie, ale później może jeszcze coś dopiszę...

Aha, no i oczywiście Bondy w długie, deszczowe wieczory... Wink

Ps. Wiem, będę złym administratorem, ale Morti, korzystaj z możliwości edycji!!!

Post został pochwalony 0 razy

Dopisując coś do listy...
"Amelia", "Czekolada", "Dirty Dancing 2" (obejrzany czternaście razy Cool

), "Szkoła uczuć" (fabuła oklepana, film zrobiony bardzo przeciętnie, ale niemiłosiernie wzrusza- nie ma to jak ryczeć przez dwadzieścia minut...).

Post został pochwalony 0 razy

A ja dorzucę mój ulubiony horror- "Krzyk"
Oglądać to na obozie, o 3 nad ranem z czymś "zdrowym" do picia...
Porcja śmiechu wystarczająca co najmniej na tydzień... Razz

Post został pochwalony 0 razy

Ja tu raczej za duzo wam nie powiem, bo pewnie nie zrozumiecie mojego nieco nałogowego oglądania filmów Bolly, a szkoda...choć nie jestem tak psychicznie uzalezniona od nich jak niektórzy znani mi ludzie, to jednak w tych filmach coś jest. JAk przeczytałam o "Krzyku" to skojarzył mi sie film "Siedem". Świetny. A Bondów nie znoszę. NAtomiast co do innych filmów-ciekawych jest wiele, więc trudno cos wyróżnić. Jakoś teraz nic nie przychodzi mi do głowy.

Post został pochwalony 0 razy

Z takich filmów typowo Bollywoodzkich podobały mi się "Czasem słońce, czasem deszcz" i "Trudna droga do miłości" Wink

Post został pochwalony 0 razy

Po pierwsze film ten nie nazywa się "Trudna droga do miłości" tylko wydali go pod taką nazwą w ramach Gazety Wyborczej, a jest to film "Salaam Namaste", według mnie jeden z gorszych. "czasem słońce..." tez mie nie zachwyca. polecam "Jestem przy Tobie", "Dona", "Asoke wielkiego"...ostatecznie "Dil se". No i klasyka "Żona dla zuchwałych". No i "Kabhi alvida naa kehena" ze wzgledu na świetną grę SRK-ego

Post został pochwalony 0 razy

To tylko moje zdanie Wink

poza tym uwielbiam takie lekkie i bzdurne filmy, jak np. "Dziennik Bridget Jones" czy średnie polskie komedie romantyczne Wink

Post został pochwalony 0 razy

wiem, ja tez tylko wyraziłam swoje zdanie

Post został pochwalony 0 razy

Z Beatą się o Bolly nie dyskutuje Wink

Podejrzewam, że przegada każdego, bo ma na tym punkcie... hm... lekkiego fioła? Taak... Coś w tym rodzaju... Razz

Na marginesie- "Main hoon na" to jest "jestem przy Tobie"?

Post został pochwalony 0 razy

Odpowiedź na pytanie: tak.

nieprawda, dyskutować można a fioł naprawdę jest tylko lekki, lubię oglądąć, sporo filmów widziałam i coś tam wiem, ale nie popadam w skrajności i nie twierdzę że Bolly jest jedyne, zachwycające itd.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Dhanya dnia Czw 16:15, 20 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz